czwartek, 28 listopada 2013

Podkład - Essence Stay All Day


Hej kochani :)

Ostatnio jak to się mówi z braku laku odkopałam swój stary podkład Essence Stay All Day i postanowiłam wam o nim napisać. Posiadam najjaśniejszy odcień 20 Soft Nude to jeden z 4 odcieni teko podkładu. Właściwie to z początku miałam dylemat czy to faktycznie podkład, ponieważ na dolepionej naklejce w języku polskim było napisane, że to korektor. Przeczytałam to dopiero w domu, no ale uznałam, że skoro każdy mówi że to podkład to chyba jednak na tej naklejce jest jakiś błąd.


opakowanie ma wygodną pompkę, szkoda tylko, że nie widać ile podkład nam zostało


 + gęsta konsystencja
+ dobrze kryje
+ na dobrym kremie utrzymuje się cały dzień, bez dobrego kremu około 7h
+ nie uczula ani nie podrażnia
+ nie zapycha
+ nie tworzy efektu maski
+ opakowanie posiada pompkę
+ nie podkreśla suchych skórek
+ nie robi smug

+/- może wysuszać przy złej pielęgnacji, ale nie koniecznie
+/- średnio matuje
+/- podkład jest bardzo ciężki, czuć go na twarzy

- mała gama kolorystyczna
- najjaśniejszy odcień nie jest dobry dla bladych cer
- podkreśla zmarszczki
- ciemnieje na twarzy, na zdjęciu niżej możecie zobaczyć różnice od nałożenia podkładu od razu i po 15 minutach


skład:

Generalnie ten podkład nie przypadł mi do gustu, nie wiem skąd tyle dobrych opinii o nim. Przede wszystkim odcienie są okropne, same widzicie, że są pomarańczowe czego raczej nikt nie lubi. Podkład ciężki, na zimę może się sprawdzi, natomiast na cieplejsze dni absolutnie nie.  Leży u mnie i pewnie się zmarnuje bo nie jestem w stanie zużyć go do końca.

Miałyście kiedyś ten podkład? 

Cena: 15.99zł
Dostępność: Natura
Pojemność: 30ml


poniedziałek, 25 listopada 2013

Mini zakupy w Rossmannie - 40% :)

Cześć kochani :)

Korzystając z wolnej chwili chciałam wam pokazać co kupiłam na promocji - 40% w Rossmannie. Nie ma tego wiele, ponieważ nie chciałam kupować czegoś co mi nie jest teraz potrzebne. Nie mam w zwyczaju wpadać w zakupowy szał.


1. Rimmel Stay Matte podkład 001 Light Ivory - 13.19zł
2. Rimmel Stay Matte puder 001 Transparent - 15.59zł
3. Max Factor 2000 Calorie tusz do rzęs Black - 17.99zł


A wam udało się coś upolować ? :)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Niekosmetyczni ulubieńcy - Październik :) #1

Cześć kochani :)

Postanowiłam zrobić coś nowego na moim blog i rozpocząć serię tzw. niekosmetycznych ulubieńców :) Myślę, że to fajna odskocznia od kosmetycznego świata i okazja by się z wami podzielić czymś więcej. Mam nadzieję, że spodoba wam się to.


SERIALE

SUPERNATURAL
Myślę, że spora część z was, która lubi oglądać seriale zna tę produkcje, ale jeśli ktoś nie kojarzy to w skrócie powiem, ze jest to serial opowiadający o dwóch braciach Samie i Deanie, których matka zginęła w dziwnych okolicznościach i idąc w ślady swojego ojca szukają wytłumaczenia i powodu jej śmierci. Są wojownikami i walczą z demonami i równymi istotami pozaziemskimi. Oczywiście akcje rozwijają się w różnych kierunkach, jest już aż 8 sezonów i teraz pojawił się 9, więc możecie sobie wyobrazić ile wątków już zawarto  w tym serialu. Na prawdę warto go obejrzeć, nawet jeżeli to nie są wasze klimaty, to myślę, że jesteście w stanie nabrać dystansu do takich rzeczy, bo tak się stało w moim przypadku :) 
 


ARROW
Pomysł na ten serial został zaczerpnięty z innego serialu, o historii Supermana czyli Smallville. Jestem przekonana, że kilka a nawet kilkanaście lat temu, każdy się trafił gdzieś w telewizji na Smallville, ponieważ jest to też serial 10 sezonowy, więc długo był emitowany. W jednym z sezonów pojawił się bohater który nazywał się Oliver Queen i był bohaterem, specjalizującym się w łucznictwie, który chce pomóc swojemu miastu walczyć ze złem. Jego przygoda z łukiem zaczęła się po tym jak przez 5 lat był uwięziony na wyspie z której nie mógł się wydostać i bardzo fajnie urywkami pokazywane są jego wspomnienia z tej wyspy. I serial Arrow powstał właśnie na podstawie tej postaci, Dopiero emitowany jest 2 sezon, jest to nowa produkcja i dobrze się zapowiada.

Oczywiście długo czekałam na październik, z powodu dwóch premier nowych sezonów tych seriali :)



BREAKING BAD
Jak ja to mówię, jest to serial dla prawdziwych facetów. Ale dla ostrych kobietek czemu nie :P Genialna, życiowa, realistyczna bardzo produkcja. Historia opowiada o nauczycielu chemii, który dowiaduje się, że ma raka i nie chcąc zostawić rodziny bez środków do życia, postanawia ze swoim byłym uczniem produkować metaamfetaminę. No i wiadomo jak się wchodzi w taki świat, zaczynają się gangsterskie porachunki no i właściwie przez cały serial można zaobserwować jak zmienia się życie człowieka, który decyduje się na takie życie. Ale warto też zauważyć, że pokazana jest chemia od innej strony niż np. w szkole :) Na prawdę bardzo polecam. 


PRISON BREAK
Ten serial pewnie też, wielu z was kojarzy. Był emitowany w telewizji polsat, jednak mi gdzieś te odcinki zaczęły umykać, dlatego postanowiłam od nowa po latach obejrzeć w całości tę produkcję i na prawdę nie żałuję :) Trochę zawiodłam się zakończeniem, ale właściwie po dobrnięciu do końca, zaczęłam inaczej interpretować tytuł tego serialu. Dla tych którzy mogli czasem nie wiedzieć o co chodzi to jest to historia o dwóch braciach, i jeden z nich zostaje wrobiony w morderstwo i czeka go kara śmierci. Za to drugi postanawia go uratować przed tym i planuje ucieczkę z więzienia. Serial ma 4 sezony i fajnie się rozkręca do samego końca.



KSIĄŻKI
MIASTO SZKŁA I MIASTO UPADŁYCH ANIOŁÓW
To 3 i 4 część serii Dary Anioła. Są to ogólnie książki dla młodzieży, mnóstwo nierealnych rzeczy, zakazana miłość i te sprawy. Ale książki bardzo wciągają i lekko się je czyta. Historia o Jacesie i Clary, których nieszczęśliwa miłość przewija się cały czas. Jace jest nocnym łowcą i Clary zupełnie nie świadoma innego świata, dowiaduje się, że również do niego należy i że jest w nim bardzo ważną i wyjątkową osobą. Jest tam mnóstwo wątków, dlatego nie sposób to szybko w skrócie opisać, ale jeśli ktoś lubi taki rodzaj literatury to bardzo polecam, na pewno nie będziecie żałować :)


MUZYKA

Chyba tylko dwie piosenki, wpadły mi w ucho w tym miesiącu i mimo, że nie słucham takiej muzyki sama dla siebie, to jednak na imprezach lubię bawić się do takiej muzyki :)
Wally Lopez - You Can't Stop the Beat ft. Jamie Scott 



A druga piosenka totalnie mnie zaskoczyła, gdy się powiedziałam, że to jego autorstwa. Cudowna!

JEDZENIE

Ponieważ znów staram się przechodzić na dietę, bądź po prostu zdrowsze jedzenie w tym miesiącu królowały u mnie sałatki! Uwielbiam sałatki, ale takie robione przeze mnie, wgl lubię gotować sama bo mogę wtedy robić po swojemu wszystko i zawsze mi to smakuje :) Żałuję, że nie mam zdjęć wszystkich ciekawych rzeczy jakie zgotowałam ale udało mi się uchwycić dla was jedną sałatkę, której przepis niedługo wam wrzucę :) Właściwie postanowiłam, naprawdę porządnie się przygotować do diety, i wielu pożytecznych rzeczy się nauczyłam, dlatego tą wiedzą też chętnie się z wami podzielę :)



DODATKI


House 15.99zł (3 szt.)

Domowej roboty :)


piątek, 1 listopada 2013

Projekt Denko - Wrzesień / Październik + 2 buble #3

Hej kochani :)

W tych miesiącach, zużyłam niewiele produktów, ale niestety na wielu produktach się zawiodłam. Ale wyciągnęłam kilka ciekawych wniosków odnośnie wszystkich nietrafionych produktów i mam nadzieję, że więcej po takie produkty nie sięgnę.


1. Szampon odbudowujący do włosów Garnier Ultra Doux - szampon zawiera olejek awokado, więc pierwsza myśl o nim była taka, że fajnie nawilży włosy. Ale tak nie jest, szampon wysusza włosy, nie oczyszcza ich jakoś świetnie i dodatkowo wysusza skórę głowy. Żadnego odbudowania włosów tym bardziej nie zauważyłam. Jedynie zapach jest ładny. Taki średniak jakich wiele. Kosztował coś około 7zł za 400ml.
Czy kupię ponownie? NIE

2. Tonik do twarzy Clean&Clear. - Całkiem fajny tonik, ale dla skóry tłustej. Jest on bardzo wysuszający i ostry w swoim działaniu. Ładnie oczyszcza buzię, nie uczula. Podrażnia skórę wrażliwą, ale nie podrażnia skóry tłustej. Ja mam skórę wrażliwą, dlatego dla mnie on się nie nadaje do codziennej pielęgnacji. Nie pamiętam ile kosztował.
Czy kupię ponownie? NIE

3. Tonik nagietkowy do twarzy Ziaja - nie zachwycił mnie swoim działaniem, recenzję tego produkty znajdziecie <tu>
Czy  kupię ponownie? NIE

4. Krem odżywczy do twarzy na dzień Nivea - świetnie nawilżający krem! recenzje znajdziecie <tu>
Czy kupię ponownie? TAK

4. Krem do twarzy Garnier Hydra Adapt - super się sprawdza pod makijaż. więcej na jego temat znajdziecie <tu>
Czy kupię ponownie? TAK

5. Perfumy Beyonce Heat - idealny zapach na lato, więcej na jego temat znajdziecie <tu>
Czy kupię ponownie? TAK

6. Perfmy Pur Blanca blush - zapach do którego często wracam, więcej na jego temat znajdziecie <tu>
Czy kupię ponownie? TAK

7. Plastry do depilacji ciała Soraya - kupiłam je z myślą o depilowaniu nóg, jednak masakrycznie mnie to podrażniło i obiecałam sobie, że nigdy więcej! Jednak zaczęłam je używać na mniejsze partie ciała i szczerze mówiąc, na prawdę dobrze mi się sprawdzają :) Nie podrażniają tak bardzo i ładnie wyrywają włoski. Starczają na długo bo ja sobie je tnę na mniejsze części i to opakowanie miałam hoho 4 lata aż. Nie pamiętam ile one kosztują.
Czy kupię ponownie? TAK

 8. Zmywacz do paznokci Isana - najlepszy zmywacz jakiego używałam, to jest ta wersja z acetonem i chyba nawet ją wolę niż tą bez acetonu. Łatwo i dokładnie zmywa lakier, nie przesusza płytki paznokcia ani skórek, jest wydajny i nie wiele kosztuje bo 3.99zł za 125ml. Czego chcieć więcej od zmywacza :) 
 Czy kupię ponownie? TAK

I na koniec dwa buble, są to rzeczy w których nie doszukałam się niczego pozytywnego.

9. Szampon 2w1 z odżywką Timotei Świeżość i czystość - tego produktu nie można nazwać szamponem, ponieważ nie spełnia on podstawowej rzeczy jaką powinien, czyli wgl nie myje włosów. Świeżość i czystość to jedynie na opakowaniu, mogę tym szamponem myć i 10 razy włosy z rzędu i one dalej są tłuste, brudne i bardzo obciążone ! Ja wiem że szampon z odżywką, z reguły działa na nasze włosy ciężej no ale bez przesady, żeby włosy nawet przez dzień nie był czyste i świeże. Totalny niewypał. Kosztował coś koło 8zł za 400ml.
Czy kupię ponownie? NIE

10. Płyn do higieny intymnej Facelle - Ja wiem, że ten produkt wiele osób sobie chwali, ale u mnie sprawdził się tragicznie. Przesuszył i podrażnił mnie tak, że po dwóch miesiącach od odstawienia go, nadal nie mogę się z tego wyleczyć. Bardzo mnie uczulił , moja skóra stała się dużo bardziej wrażliwa, zachwiał całą barierę ochronną i nie wiem ile potrwa teraz niwelowanie tych skutków. Na prawdę nie polecam. Już na samą myśl o tym, że płyn do higieny intymnej nadaje się do mycia włosów, mnie odstrasza, nie testowałam go w ten sposób i nie mam zamiaru go pod tym kątem oceniać, bo tak czy siak to produkt do higieny intymnej a nie do włosów. Kosztuje coś koło 5zł za 300ml. Ląduje w koszu bo czegoś takiego moim zdaniem nie powinno się nawet produkować.
Czy kupię ponownie? NIE


To wszystkie produkty jakie zużyłam we wrześniu i październiku, mam nadzieję, że denko wam się spodobało i przydadzą się wam moje opinie :)