czwartek, 27 czerwca 2013

Pierwszy projekt denko :) czerwiec #1

Hej kochani :)

Jeszcze nie dawno nie chciałam robić projektu denko, bo uznawałam, że jest to bez sensu skoro i tak o większości rzeczy robię osobno recenzję. Jednak pojawiły się produkty na które uznałam, że szkoda robić osobnego wpisu a warto o nich wspomnieć. Wtedy zmieniłam zdanie i zrozumiałam, że właśnie projekt denko jest idealną opcją na pokazanie tych wszystkich produktów :) 


1. Luksja Lemon płyn do kąpieli - zapachy tych płynów są bardzo specyficzne i na pewno nie każdemu się one będą podobać. Ja do tych osób należę, jednak wśród tych słodkich zapachów znalazłam jeden, który dało się znieść, jest to cytrynowe ciasto. Nie zrobił on na mnie większego wrażenia, mało się pieni, zapach nie utrzymuję się długo. Konsystencja jest rzadka, więc produktu za dużo się wylewa. Jest to zwykły przeciętny płyn do kąpieli. Jego pojemność to 1l, a cena to około 8zł.
Czy kupię ponownie? NIE

2. Avon Care krem do ciała - krem wielofunkcyjny zawsze się w domu przydaje, może nie posmaruję nim twarzy ale ciało czy dłonie jak najbardziej. Czasem skończą nam się jakieś kremy i ten może je chwilowo zastąpić co jest plusem. Krem ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Nie nawilża jakoś super, ale to zawsze nawilżenie. Kolejny przeciętny produkt, ale ma nie jedno zastosowanie. Jego pojemność to 400ml, kosztował około 8zł.
Czy kupię ponownie? MOŻE

3. Soraya mleczko do ciała silnie ujędrniające - uwielbiam to mleczko za to, że pozostawia moją skórę bardzo miękką. Jest ona delikatna i wygładzona. Świetnie nawilża, sprawia wrażenie jakby to było jakieś serum. Skóra jest napięta i elastyczna. Konsystencja lekka, szybko się wchłania i jedyne co pozostawia po sobie to mleczko to uczucie miękkości. Nie podrażnia, a nawet bym powiedziała, że łagodzi. Jest to świetny produkt. Jego pojemność to 400ml, cena około 15zł. 
Czy kupię ponownie? TAK

4. Kolastyna Refresh peeling do twarzy z mikrogranulkami - jest to peeling mechaniczny, z bardzo małymi granulkami. Niestety jest ich też nie wiele, co może sprawić trudność w peelingowaniu. Mi osobiście to nie przeszkadza. Mam cerę wrażliwą, więc im delikatniej tym lepiej. Ma kremową konsystencję i dobrze się rozprowadza. Ściera dobrze naskórek i nie podrażnia, co w moim przypadku jest częstym zjawiskiem jeśli chodzi o peelingi.  Oczyszcza skórę, sprawia że staje się ona gładka i nawilżona. Nie zawiera parabenów. Mogę się przyczepić do opakowania, bo jest twarde i im mniej produktu tym ciężej jest go wydobyć. Jest to mój ulubiony peeling. Jego pojemność to 75ml i kosztuje 10.99zł.
Czy kupię ponownie? TAK 

5. Farmona Magic Spa sól do kąpieli - piękny, intensywny, lawendowy zapach. Sól barwi wodę na różowy kolor a ciało po kąpieli długo utrzymuje jej zapach. Skóra jest gładka i zmiękczona. Głównie używałam jej do kąpieli stóp i sprawdzała się świetnie. Jej waga to 610g i kosztuje około 17zł.
Czy kupię ponownie? TAK

6. Isana odżywka do włosów - jest to odżywka do spłukiwania, producent zaleca trzymać ja na włosach minutę ja zwykle trzymam dłużej. Włosy są po niej gładkie, miękkie i bardzo lekkie. Nie zauważyłam nic więcej, ale to co zrobiła z moimi włosami mi się podoba. Kupiłam kiedyś jej miniaturkę żeby sprawdzić jej działania i mile mnie zaskoczyła. Myślę, że kiedyś się skuszę na jej zakup w pełnowymiarowej wersji. Jej pojemność to 20ml, kosztowała około 3zł.
Czy kupię ponownie? TAK

7. Golden Rose Fashion Color lakier do paznokci - jest to jeden z tańszych lakierów GR i ma podobne cechy jak inne serie wypuszczone przez tą firmę. Ma ładny kolor, szybko schnie, utrzymuje się 2-3 dni, dobrze kryje przy dwóch warstwach i nie ma co więcej o nim opowiadać :) Pojemność 5,5ml, cena to 3zł.
Czy kupię ponownie? MOŻE

8. Podkład Bell Long Lasting - jego recenzję robiłam, możecie ją znaleźć --> tu <--
Czy kupię ponownie? TAK

9. Rexona antyperspirant 48h - czy przez tyle godzin chroni nas przed potem tego nie jestem w stanie powiedzieć, bo chyba nikt nie potrzebuje na tyle czasu ochrony :) ale ten antyperspirant niweluje wszelkie brzydkie zapachy i hamuje wydzielanie potu. Myślałam że to będzie mój nr 1, jednak brudzi ubrania na żółto i każda moja jasna bluzka niestety jest już przez to przyniszczona.
Czy kupię ponownie? NIE

Myślę, że za miesiąc uda mi się zrobić kolejne denko i pokaże może coś ciekawszego. :)
 A jak u was z  denkami ? :)

10 komentarzy:

  1. Całkiem ładne denko :) Też mam płyn z luksji ale mufinkowe ciasto i póki co czeka na swoją kolej :) Ja aktualnie używam ziaję maziajkę mydło do kąpieli guma balonowa, i zapach jest genialny, przywodzi mi na myśl dzieciństwo i wspaniałe chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj spore denko. ;)


    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Płyny Luksji nie odpowiadają mi pod względem zapachu. Niestety, są dla mnie zbyt słodkie. Na szczęście na rynku można znaleźć produkty, które charakteryzują się świeżą wonią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej lubię owocowe zapachy :) A jak wąchałam pozostałe zapachy Luksji po prostu mnie mdliło.

      Usuń
  4. Te płyny z Luksji są świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic z tego, ale zainteresował mnie peeling :) Skuszę się na niego, jak tylko skończy mi się Soraya (która jest cholernie wydajna :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chętnie bym wypróbowała ten z Soraya, ale mam obawy, że będzie zbyt mocny a szkoda. Kolastyna jest na prawdę mega delikatna co niektórym przeszkadza, no ale wszystko zależy od naszej cery i potrzeb :)

      Usuń
  6. całkiem ładne denko :) z płynów Luksja ten zapach podoba mi się chyba najmniej, jednak wszystkie mają w sobie tą słodycz, którą lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja innych nie dałam rady wąchać, tak mnie drażniły te zapachy :P

      Usuń

Dziękuje za każdy dodany komentarz :)