środa, 3 kwietnia 2013

Róż - Vipera City Fun

Hej kochani :)

Mam teraz przerwę w blogowaniu z powodu braku internetu, jednak znalazłam okazje żeby szybko coś dla  was napisać :) przychodzę do was z recenzją różu do policzków z Vipery.  Posiadam odcień w numerze 25. Jest to mapka, dzięki której nie osiągniemy efektu jednokolorowej plamy. 




"Seria róży do policzków City Fun ma jedwabistą, delikatną konsystencję. Dzięki zawartości nowoczesnych składników, takich jak kaszmir, minerały czy wysokiej jakości krzemionki, kosmetyk aksamitnie rozprowadza się na skórze, gwarantując wyjątkowo trwały efekt. Paleta 10 różnorodnych kolorów daje możliwość wyboru pomiędzy delikatnym, naturalnym makijażem, a wyrafinowanym, intensywniejszym wizerunkiem."



+ ma kilka pigmentów
+ mocno napigmentowany
+ zimne kolory
+ wydajny

+ bezzapachowy
+ trzyma się cały dzień
+/- ma drobinki brokatu, więc róż nadaje się na jakieś wieczorne wyjścia, jednak na co dzień jeśli ktoś lubi naturalny efekt ten róż się nie sprawdzi
+/- jego nakładanie nie jest proste, ze względu na mocną pigmentację łatwo przesadzić, dlatego trzeba się nauczyć go nakładać

Lubię ten róż użyć na jakieś większej wyjścia,  jednak na co dzień się nie nadaje. Jeśli szukacie czegoś na imprezę to myślę że sprawdzi się dobrze :)


Dostępność: osiedlowe drogerie, ja znalazłam go w sklepie kosmetycznym "Shock"
Cena:  12zł

Pojemność: 2,5g

1 komentarz:

  1. super!:)

    Nominowałam Cię do Liebster Award:) - zobacz i odpowiedz na pytania - zachęcam też do dołączenia na moim blogu - pozdrawiam:)

    http://www.zapach-i-kolor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy dodany komentarz :)